Na przełomie lutego i marca uczestniczyłam w kursie on-line „Otwarte zasoby edukacyjne w bibliotece”. Chciałabym opowiedzieć o tym doświadczeniu i zachęcić koleżanki i kolegów z bibliotek do zgłaszania się do kolejnych edycji. Informacja o naborze na kurs pojawiła się w Internecie na początku stycznia. Jeśli ktoś śledzi tego typu szkolenia ten wie, że obecnie nie wychodząc z domu można uczestniczyć w wielu formach doskonalenia. To szkolenie było jednak inne, ponieważ zostało zaplanowane na sześć tygodni uczenia się.
Organizatorem I edycji było Centrum Cyfrowe w ramach stworzonej Spółdzielni Otwartej Edukacji „SpołEd”, które do współpracy zaprosiło Centrum Edukacji Obywatelskiej.
Kurs składał się z dziewięciu modułów. Moduł pierwszy i ostatni były modułami organizacyjnymi. Pozostałe moduły zawierały informacje na temat: otwartych zasobów edukacyjnych, prawa autorskiego, ochrony wizerunku, wolnych licencji, tworzenia diagnozy lokalnej oraz metod stosowanych w nauczaniu dorosłych.
Autorzy kursu zachęcali do stworzenia własnych zasobów edukacyjnych i radzili, w jaki sposób je wypromować. Po skończeniu każdej partii materiału trzeba było przygotować pracę zaliczeniową, której wysłanie było warunkiem dostępu do dalszej części kursu.
Organizatorzy nie przesadzili – przejście całego szkolenia w ciągu sześciu tygodni wymagało zaangażowania i ciężkiej pracy. Informacje w poszczególnych modułach były uzupełniane filmami, infografikami i odniesieniami do ciekawych projektów. Do tego niektóre prace zaliczeniowe były bardzo pracochłonne (diagnoza lokalna, pomysły na warsztaty, scenariusz zajęć).
W 24 grupach szkoleniowych znaleźli się bibliotekarze z bibliotek szkolnych, pedagogicznych, akademickich oraz publicznych. Każda grupa miała swojego mentora, który oceniał prace, wspierał w nauce i motywował do dalszych wysiłków.
Po zakończeniu kursu mentorzy wybrali 60 uczestników do udziału w warsztatach stacjonarnych w Warszawie – ale z powodu dynamicznej sytuacji epidemiologicznej termin szkolenia został przesunięty w czasie.
Cała zawartość kursu dostępna jest na GitHubie do swobodnego wykorzystania. W praktyce oznacza to, że jako otwarty zasób, cały kurs będzie można skopiować i przerobić na własne potrzeby.